Była wszędzie, wydała dwie książki, występowała na konferencjach, udzielała się społecznie po czym zniknęła. W mediach społecznościowych pisała od czasu do czasu. Mogliśmy obserwować proces zmian, w jaki weszła. Choć to był zapewne zaledwie procent tego, co się działo w jej życiu. Wyjechała z miasta, zaczęła żyć w zgodzie z naturą. Niezmiennie jednak działa z tą samą odwagą, zaangażowaniem i uśmiechem na ustach. Magda Bębenek wraca z nową książką „Świat naszych marzeń”. Zapraszam do zapisu naszego spotkania.
Dlaczego tak długo kazałaś nam czekać na nową książkę?
Od czasu mojej drugiej książki minęło blisko sześć lat, w trakcie których bardzo dużo się zadziało w moim życiu. Były to jednak głównie zmiany wewnętrzne związane z dogłębnym kwestionowaniem przekazów kulturowych, w których dorastałam i poszukiwaniem innych ram, które pozwoliłyby mi się na nowo ułożyć z tym, jaka jest moja rola jako
członkini społeczeństwa oraz ekosystemu, w którym żyję. Był to wielokrotnie bardzo burzliwy okres, o którym wspominałam częściowo w tekstach na swojej stronie (magdabebenek.pl) i który w trochę większych szczegółach opisuję we wstępie nowej „Polki”.
„Świat naszych marzeń” napisałam z myślą o sobie sprzed lat – dziewczynie, która potrzebowała pozytywnych wzorców działania i zaangażowania oraz wskazówek, w jaki sposób dzień po dniu wprowadzać pozytywne zmiany do naszej kolektywnej rzeczywistości. Jeśli i Ty zastanawiasz się, jak dokładać swoją cegiełkę do uzdrawiania systemów, instytucji i mechanizmów, w których funkcjonujemy oraz chcesz przeciwdziałać przyczynom – a nie tylko symptomom – problemów, które widzimy dookoła siebie, ta książka jest dla Ciebie. Jestem przekonana,że w trakcie jej lektury poczujesz wsparcie, inspirację i odwagę do działania w tematach bliskich Twojemu sercu oraz upewnisz się w przekonaniu, jak dużą sprawczość ma jednostka.
Kim są Twoje bohaterki? Co je łączy?
Bohaterkami „Świata naszych marzeń” są zwykłe kobiety, które robią niezwykłe rzeczy w różnych częściach kraju i świata. Angażują się ekologicznie, społecznie i politycznie, kierowane wizją świata, w którym chciałyby żyć i który chciałyby pozostawić po sobie swoim dzieciom. Łączy je chęć – i praktyka – oddolnego działania oraz podążanie za tym, co uważają za wartościowe.
Niezależnie od tego, czy mowa o edukacji alternatywnej, zielarstwie, dialogu międzyreligijnym, odpowiedzialnie prowadzonym biznesie czy przeciwdziałaniu wykluczeniom, bohaterki nowej „Polki” wykorzystują swoje zasoby do tego, by wprowadzać w życie wizję rzeczywistości, o której marzą. Co ważne, robią to w sposób mądry, czuły i włączający.
Pełną listę bohaterek można znaleźć na stronie przedsprzedaży książki:
https://zrzutka.pl/swiatnaszyc
Sama wydajesz swoje książki. Jakie są zalety takiego rozwiązania?
Pierwsze co przychodzi mi na myśl: pełna kontrola procesu jej powstania, wydania, promocji i sprzedaży. Na przykład, jako self-publisherka mogę beż żadnych przeszkód zdecydować (co zrobiłam), że od kiedy książka trafi do regularnej sprzedaży (Pierwszego Dnia Wiosny, czyli 21 marca), 20% zysku z każdego egzemplarza przekazywać będę na wsparcie rdzennych inicjatyw ekologicznych i społecznych ze świata. Wątpię, by było to możliwe, gdybym miała zewnętrznego wydawcę.
Równocześnie wymienione przed chwilą zalety są największymi wyzwaniami związanymi z self-publishingiem: całość odpowiedzialności za przygotowanie, sfinansowanie i dostarczenie książki w ręce kolejnych czytelników i czytelniczek spoczywa na naszych barkach.
Na pewno ważną zaletą – odzwierciedlającą zwiększoną ilość pracy – jest fakt, że autor-wydawca ma potencjał dużo większego zarobku na każdym sprzedanym egzemplarzu niż autor, którego książka ukazuje się nakładem tak zwanego tradycyjnego wydawnictwa. Wszystko jednak zależy od indywidualnej sytuacji autora(-ki) oraz celów, które jej czy jemu przyświecają w tym procesie – od kilku lat prowadzę indywidualne konsultacje z osobami chcącymi się samodzielnie wydać i wbrew pozorom nie każdemu polecam tę ścieżkę.
Więcej o moich doświadczeniach z poprzednimi książkami można przeczytać tu:
http://magdabebenek.pl/wydawan
Gdzie można nabyć Twoją książkę?
Można ją nabyć w przedsprzedaży, która kończy się już jutro, we wtorek 3 marca. Każda osoba, która w tym czasie nabędzie nową „Polkę” znajdzie w niej imienne podziękowania, a także weźmie udział w konkursie, w którym do wygrania są dodatkowe nagrody. Wymieniam je w opisie zrzutki: https://zrzutka.pl/swiatnaszyc