Szybkie tempo życia często nie idzie w parze ze zdrowym jedzeniem. Przynajmniej u mnie ten układ nie działa. Dlaczego? Statystyczny miesiąc wygląda następująco: najpierw przez dwa tygodnie gotuję sama, pakuję w pudełeczka, a już tydzień później rzucam się w wir pracy /czytaj: wyjazdy/ i jem co popadnie (raz na mieście, raz tylko śniadanie, bo na obiad nie ma czasu, jak zapomnę o kolacji, to już najmniejsza strata), ostatni tydzień miesiąca jestem na ścisłej diecie – wyrzuty sumienia są tak duże, że pozostaje tylko totalny detox.
Tylko jak długo można tak kiepsko traktować swój organizm? Każdy kolejny miesiąc jest obietnicą, że proporcje się zmienią na plus, a rzeczywistość pokazywała, że nie jest tak, jakbym chciała.
I nadszedł moment na decyzję – potrzebuję znaleźć rozwiązanie, tak dłużej być nie może! Pozwolę sobie na luksus i zamówię catering dietetyczny. Tak, tę formę snobizmu: kiedy ktoś za Ciebie gotuje, pakuje w pudełka, a jedyne co Ty masz zrobić, to zjeść, i zapłacić za usługę oczywiście. Ta decyzja była trudna.
Musiałam przerobić w sobie sporo uprzedzeń, przecież:
- kupiłam kilka książek z dietami;
- potrafię się sama zorganizować i gotować;
- to wygoda, komfort dla leniwych;
- co inni pomyślą?
Kiedy zaakceptowałam wybór – odetchnęłam z ulgą. Wiedziałam, że to dobry krok. Po dwóch miesiącach korzystania z cateringu dietetycznego SpokoBOX, chciałabym Wam przedstawić osobę, która za tym stoi. Anna Szczypek – to właśnie ona przekonała mnie do tego rozwiązania, a teraz chciałabym zadać jej kilka pytań, które narodziły się w trakcie korzystania ze SpokoBOXA.
W dniu, w którym zamówiłam swój pierwszy catering dietetyczny, pojawił się w sieci negatywny materiał o diecie pudełkowej. Jak reagujesz na takie informacje płynące z mediów?
Kontrola w branży spożywczej jest obowiązkowa, osobiście uważam, że jest wręcz konieczna, ponieważ pozwala wyeliminować z rynku nierzetelne firmy. Dużo wysiłku trzeba włożyć w utrzymanie wysokich standardów, jednak nie ma tutaj drogi na skróty. Ja mogę spać spokojnie dzięki Wiolettcie, która trzyma zespół “żelazną ręką” i nie ma mowy o niedociągnięciach.
A konkurencja? Zawsze była i będzie. My mamy także naszą zasadę, że robimy swoje i nie oglądamy się na innych. Najważniejsza jest jakość naszych produktów i zadowolenie klientów.
Kim są Wasi klienci?
Analizując bazę klientów mogę powiedzieć, że około połowa korzysta z naszych usług, ponieważ chce schudnąć, druga połowa to osoby, które chcą się zdrowo odżywiać.
Dostawa pod wskazany adres, zestaw 5 posiłków na cały dzień, dieta opracowana przez dietetyka. Wygodne rozwiązanie, ale czy dla wszystkich?
Wszystko zależy od tego, w jakiej sytuacji życiowej jesteśmy. Zdaję sobie sprawę, że dla rodziny 6-osobowej, koszt naszej usługi będzie bardzo wysoki, a gotowanie dla tak dużej rodziny, w przeliczeniu na jedną osobę, będzie niższy. Jednak jest spora grupa osób, która żyje szybko, jest świadoma, jak dieta wpływa na zdrowie i potrzebuje rozwiązania, jakie my dostarczamy.
Powiedziałabym, że dieta pudełkowa to rewelacyjne rozwiązanie dla singla 🙂 Bo gotowanie dla jednej osoby wiąże się z tym, że wyrzucamy sporo jedzenia…
Dokładnie takie informacje otrzymujemy od naszych klientów. Chcąc przygotować zbilansowany posiłek, potrzebujemy wielu składników. Kupując np. ananasa wykorzystamy tylko plasterek, i pojawia się pytanie co zrobić z resztą? Jeśli mieszkamy z rodziną, to pozostali członkowie z pewnością się nim zaopiekują, ale jeśli gotujemy tylko dla siebie, to ananas się zmarnuje. A nie ma nic gorszego niż wyrzucanie jedzenia.
SpokoBOX jest na rynku już prawie trzy lata. Czy obserwujesz wzrost świadomości jedzeniowej wśród Polaków?
Zdecydowanie. Szczególnie Polki są bardzo świadome tego co jedzą, i bardzo dbają o to, by prowadzić zdrowy styl życia. Coraz więcej mężczyzn idzie w ich ślady. Tak na prawdę, każdy kto poczuje różnice w samopoczuciu po zmianie diety wie, że to baza o którą warto zadbać.
Jak narodził się pomysł na SpokoBOX?
Wszystko zaczęło się od tego, że sama miałam problem, by zrzucić zbędne kilogramy i szukałam pomocy. Byłam ciekawa, jakie reakcje zachodzą w głowie człowieka, który chce pozbyć się nadwagi i nie może, podejmuje próby i nadal pozostaje z problemem. Czytałam książki, chodziłam na kursy, i w końcu głód wiedzy zaprowadził mnie na studia. Właśnie tam opracowałam swój autorski program równowagi dietetycznej, za który zostałam nagrodzona. Na nim oparłam program SpokoBOX.
Na czym polega ta metoda?
Moja autorska metoda polega na zachowaniu równowagi w jedzeniu, i tu ku zaskoczeniu wielu – kalorie nie są najważniejsze. Kluczem do sukcesu jest kompozycja posiłków.
A mówiąc obrazowo?
Porcję są duże i sycące, ponieważ dania wykonujemy z produktów, które mają niską gęstość kaloryczną. Masz wrażenie, że zjadłaś bardzo dużo, czujesz się syta, a efekty są jak po diecie 1200 kalorii.
To było moje ogromne zaskoczenie. Biorąc opcję 1200 kalorii, byłam pewna, że to będzie dla mnie za mało.
Sporo osób ma takie obawy, po czym po kilku dniach proszą o zmniejszenie ilości kalorii bo porcje są dla nich za duże.
Teraz SpokoBOX ma nowego członka rodziny. “SpokoSOK” dołączył do Waszej oferty.
Dieta sokowa, jest jeszcze bardziej uboga w kalorie niż nasze boxy, a przy tym bardzo odżywcza. Ilość utleniaczy, jakich potrzebujemy, by dobrze funkcjonować, to ok 10. tys. Stosując przeciętną dietę dostarczamy ich ok. 2-4 tys. W jednym soku tych utleniaczy jest kilka tysięcy. Zobacz jak bardzo odżywiamy nasz organizm pijąc 5 soków dziennie! Oczywiście dieta sokowa to jest taki post leczniczy i powinna trwać nie dłużej niż 3-5 dni.
Czy jest to połączone z Nagrodą Nobla, którą w 2016 otrzymał Japończyk Yoshinori Ohsumi?
(został doceniony za odkrycie mechanizmu autofagii związanego ze zdolnością komórek do przetrwania przez „karmienie się” jej własnymi strukturami).
Dokładnie tak. Nawet kiedy byłam na studiach opinie na temat postów były podzielone. Część środowiska śmiała się z postów, a potem dzięki Yoshinori Ohsumi okazało się, że posty mają sens.
Przybliż proszę, jak to działa.
Podczas postu, występuje w organiźmie deficyt kaloryczny, właśnie wtedy komórka zaczyna zjadać samą siebie zaczynając od nagromadzonych odpadów. To sprawia, że organizm samoczynnie się oczyszcza. Dzięki temu zmniejsza się ryzyko zachorowań np. na nowotwory.
SpokoBOX to był Twój pierwszy biznes?
Początkowo mój autorski program promowałam w “Klubie równowagi”. Założyłam go, by pomagać osobom, które chcą schudnąć, ale mają z tym problem. Dużo się nauczyłam i wnioski zastosowałam przy wprowadzeniu SpokoBOXA na rynek.
Konkurencja na rynku jest spora. Jak pozyskujecie nowych klientów?
Nasi klienci pochodzą w dużej części z rekomendacji. Widzimy tendencję, iż jeśli jedna osoba z rodziny spróbuje naszych boxów, jest zadowolona i przekazuje do nas kontakt swoim bliskim, rodzinie, przyjaciołom. Mieliśmy taką sytuację, iż z jednej rodziny z naszych usług korzystało ponad 20 osób. Tak często bywa, że jedna osoba musi spróbować, jak jej się rozwiązanie sprawdzi, poleca je dalej.
Przyznaj się, a kiedy Ty poradziłaś sobie ze swoją wagą?
Po urodzeniu dwójki dzieci, wtedy wzrosła moja świadomość, zaczęłam patrzeć na to, co jem, dostałam sporą dawkę wiedzy na studiach i znalazłam rozwiązanie dla siebie. Cieszę się, że teraz mogę pomagać innym osobom, które chcą jeść smacznie i przy tym zdrowo.
Podsumowując – dieta pudełkowa to chwilowa moda czy styl życia?
Zdecydowanie styl życia. Polki mają dużą świadomość żywieniową. Wkładają dużo pracy i wysiłku w to, jak żyją, jak wyglądają. Coraz więcej osób także stać na to, by korzystać z takich rozwiązań, jak dieta pudełkowa. A że tempo życia rośnie, to coraz więcej osób, decyduje się na delegowanie dbania o dietę osobom, które zawodowo się tym zajmują.
Jaką macie misję?
Dostarczamy klientom rozwiązanie na przyjemne i zdrowe odżywianie i pomagamy w utrzymaniu prawidłowej wagi.
Potwierdzam! Jest zdrowo, przyjemnie i smacznie 🙂
Zresztą sami sprawdźcie ⇒ SpokoBOX 🙂
fot. Ewa Rykowska