Są zdania, które zostają w naszej pamięci na długo, a czasami na zawsze. I choć dla osób stojących obok nie mają większej wartości – dla nas – ze względu na właściwy moment – mają duże znaczenie – zmieniają postrzeganie rzeczywistości/konkretnej sytuacji. Mam kilka swoich ulubionych. Jedno z nich usłyszałam w stresującej dla mnie sytuacji: Są różne sposoby, by poprowadzić ten temat. To, że drugi sposób jest inny, nie znaczy, że jest zły. Jest po prostu inny. Różnymi drogami można dojść do sukcesu.
Patrząc na wyzwania jakie mają przed sobą uczestnicy Odysei Umysłu, myślę, że oni ćwiczą tę umiejętność kreatywnego podejścia do życia, od najmłodszych lat. I każdemu kto dołączył do tego programu gratuluję!, ponieważ solidnie inwestuje w swoją przyszłość. Chciałabym Wam przedstawić ten projekt oczami Odyseusza – Beaty Jurasz, która od 15 lat wiernie wspiera młodych adeptów, przekazując im swoją energię, wiedzę i doświadczenie. To jedna z tych historii „od uczestnika do mistrza”, w której najcenniejszą nagrodą jest satysfakcja i radość z dzielenia się z innymi.
Jak mogłabyś w wielkim skrócie powiedzieć czym jest Odyseja Umysłu?
To wspaniała przestrzeń edukacyjna dla dzieci i młodzieży, w której młodzi ludzie rozwijają kompetencje intelektualne, akademickie, społeczne i liderskie – bardzo pożądane na etapie nauki szkolnej, podczas rozwijania zainteresowań i w przyszłej pracy zawodowej. To inicjatywa, która znakomicie uzupełnia formalny proces kształcenia. Przede wszystkim o budowanie uniwersalnego, ponadczasowego kapitału na przyszłość.
Kto Tobie opowiedział o tym projekcie?
Ideę programu poznałam podczas studiów w ramach zajęć pod tą samą nazwą. Program doskonale wpisywał się w specjalizację czyli psychopedagogikę kreatywności, którą ukończyłam. Na tyle mnie zainteresował, że z grupą koleżanek i kolegów sami wzięliśmy udział w programie jako uczestnicy – tworząc drużynę odysejową 🙂
Jak poradziliście sobie z tym wyzwaniem?
Doskonale 🙂 Z naszym rozwiązaniem w najstarszej grupie wiekowej zdobyliśmy pierwsze miejsce w Finale Ogólnopolskim w Gdyni, co dało nam prawo do reprezentowania Polski na Finałach Światowych w USA. W tamtym czasie nie umieliśmy jednak zmobilizować się i zdobyć środków, które umożliwiłyby nam wyjazd. Te pieniądze, które uzbieraliśmy przekazaliśmy innej drużynie, która do Stanów pojechała. To nie konkurs, czy zagraniczne podróże są tu najważniejsze – raczej unikalne doświadczenie i to, co wyciąga się dla siebie w trakcie całego procesu pracy są ważne.
To doświadczenie sprawiło, że zdecydowałaś się związać się z projektem na dłużej?
Dokładnie tak 🙂 Ukończyłam kurs i zostałam trenerem Odysei Umysłu. Przez kilka lat trenowałam grupę dziecięcą. Bazując na swoich doświadczeniach doprowadziłam moją drużynę do Finału Ogólnopolskiego, a następnie do Finałów Światowych w USA w stanie Michigan. Po kilku latach pracy z młodymi uczestnikami jako trener zostałam sędzią, następnie kapitanem zespołu jurorów. Aktualnie jestem Regionalnym koordynatorem sędziów Odysei Umysłu i prowadzę szkolenia przygotowujące kandydatów na sędziów do rzetelnego oceniania rozwiązań problemów odysejowych przygotowywanych przez dzieci i młodzież.
Jakie korzyści czerpią uczestnicy zwani Odyseuszami?
Rozwiązując złożone zadania konkursowe dowiadują się, jak myśleć krytycznie ale kreatywnie, analizować i docierać do sedna problemu i szukać skutecznych rozwiązań. Działając w grupie uczą się generować niesztampowe pomysły, współpracować ze sobą przy uwzględnieniu różnic osobowościowych, a właściwie czerpać z nich jak najwięcej. Współdziałając doświadczają odpowiedzialności, mogą w bezpiecznych warunkach eksperymentować i podejmować ryzyko twórcze. Uczą się na błędach wyciągając wnioski na przyszłość.
Taka współpraca wymaga także wyjścia poza swoją strefę komfortu…
Współzawodnicząc z innymi, młodzi ludzie stają się coraz lepsi przełamując swoje zahamowania, ograniczenia, zarządzając emocjami i swoim potencjałem. W programie nabywają umiejętności na całe życie. Bez względu które miejsce ostatecznie zajmą w konkursie, stają się niezależni, przedsiębiorczy, odważni i pewni siebie. To jest realna korzyść i sukces. Dlatego – w Odysei Umysłu każdy jest Zwycięzcą!
Patrząc na nich okiem trenera jakie miałaś obserwacje?
Z zajęć na zajęcia, z osób nieśmiałych, z trudem współpracujących w małej grupie, przy ograniczonych zasobach czasowych i finansowych, przeistaczali się w osoby pełne inicjatywy, twórcze i z radością przyjmujące kolejne wyzwania. Niesamowite było to, jak łączyły wiedzę zdobytą na różnych przedmiotach szkolnych. Okazało się, że problemy otwarte motywują ich do tego, aby wiedza z lekcji została wykorzystana praktycznie, a do tego w niestandardowy i niecodzienny sposób.
Jaki to ma wpływ na ich przyszłość?
Efekty ich udziału w programie, myślę, zaskakiwały ich samych – pamiętają to doświadczenie przez lata. Do dzisiaj dostaję sygnały o pamięci oraz wdzięczności za to, że razem braliśmy udział w tej niecodziennej przygodzie. Ci młodzi ludzie wchodząc w dorosłość są gotowi do tego, aby z odpowiedzialnością, otwartością i ciekawością odpowiadać na wyzwania zawodowe i wyzwania codziennego życia. Dla nich nie ma rzeczy niemożliwych. Jeden problem czy nowe zadanie równa się wiele rozwiązań.
Czym ujął Cię ten projekt, że wspierasz go od 15 lat?
Swoją edukacyjną filozofią oraz niezwykłą energią, która jest w niego wpisana. Odkąd się zaangażowałam, obserwuję każdego roku młodych ludzi, którzy podejmują twórcze ryzyko, przekraczają swoje bariery mentalne, uczą się, tworzą i dobrze się bawią. Te dzieci, które uczestniczą w programie od lat, po tym czasie nigdy już nie będą takie same 😉
Co bierzesz dla siebie z tego programu?
To, co robię przynosi mi bardzo dużo satysfakcji i radości. Każdego roku przez kilka weekendów w roku funkcjonuję w odysejowej krainie, która odrywa mnie od codzienności i przenosi do świata kreatywności, w którym wszystko jest możliwe, a jedyne czego mogę się spodziewać to niespodzianka, zaskoczenie, coś nowego. Odyseja Umysłu to dla mnie także grupa przyjaciół, na których zawsze mogę liczyć.
Jakie jest ryzyko związane z udziałem w Odysei Umysłu?
Możesz pokochać program i zostać w nim na wiele lat. Patrz na mnie 😉 I nie jestem jedyna.
W tym roku Odyseja Umysłu obchodzi 25.urodziny – czego możesz życzyć sobie i innym, którzy przy niej działają?
Z okazji 25.urodzin Odysei Umysłu życzę całemu zespołowi fundacji, która rozwija ten program kolejnych pięknych lat inspirowania, edukowania i stwarzania przestrzeni do rozwoju zdolności twórczych młodych ludzi. To oni będą z odwagą tworzyć nową jakość życia na arenie polskiej i międzynarodowej – więc warto J Wolontariuszom życzę kolejnych doświadczeń w programie, które przyniosą uśmiech, poczucie spełnienia, inspirację oraz piękne wspomnienia.
A sobie życzę wielu odysejowych przygód pełnych kreatywności, przyjaźni, motywacji i odwagi do zmiany rzeczywistości – dla innych i siebie.
100 lat to za mało 😉
Więcej o akcji:odyseja.org |