Rozwój to niekończące się wyzwanie.
Potrzebna jest odpowiednia motywacja, by realizować z powodzeniem postawione cele.
Czy jest coś lepszego niż wyzwanie rzucone przez cenioną osobę i podjęte wraz z grupą zmotywowanych osób?
Rok temu przystąpiłam do wyzwania Kamili Rowińskiej. Choć nie przeszłam do drugiego etapu – byłam zadowolona z siebie, ponieważ podołałam wyzwaniu. Tak, zrealizowałam plan, ale z uwagi na problem techniczny – nie wysłałam dowodów wykonania zadania. Było to jednoznaczne z usunięciem z grupy. Trudne to było dla mnie, ale zrozumiałe, zasady muszą być jasne i jednakowe dla wszystkich. Nie ma tu miejsca na wymówki czy usprawiedliwienia. Efekty i dowody są albo ich nie ma. Proste.
Ale, ale, ale…
W tym roku postanowiłam przystąpić do wyzwania ponownie.
Na czym polega?
Na regularnym treningu sportowym (chodzenie/bieganie) i czytaniu książek rozwojowych. Zaczyna się bardzo niewinnie – codziennie pokonujesz dystans minimum 2 km dziennie bez przystanków i czytasz jedną z trzech wskazanych książek.
Brzmi banalnie prawda? Realizacja nie należy do najłatwiejszych, ale WARTO!
Dlaczego? Co to daje? Jakie są korzyści z udziału w takim wyzwaniu?
Zwiększa się:
- samodyscyplina
- pewność siebie
- wiara w siebie i swoje możliwości
- i oczywiście różnicę można zauważyć w samopoczuciu i sylwetce 🙂 to taki efekt uboczny, kilka zrzuconych kilogramów 🙂
Nawyki, które wyrabiamy sobie w sporcie przekładają się na nasze życie zawodowe i prywatne. Przez ostatni tydzień opowiadając o tym wyzwaniu namówiłam kilka osób i postanowiłam przekazać tę informację dalej, ponieważ uważam, że jest wartościowa i może dużo dobrego wnieść do naszego życia. Dlatego polecam! Motywujmy się wzajemnie:)
Dlaczego podjęłam wyzwanie właśnie od Kamili Rowińskiej?
Od dwóch lat śledzę jej działania, brałam udział w premierach jej książek, w webinarach, w jednym szkoleniu i jest dla mnie autentyczną i wiarygodną osobą. Także sposób w jaki buduje swoją markę – imponuje mi.
P.S. Dla mnie to będzie podwójne wyzwanie! Do udziału namówiłam znajomą z USA (mieszkającą w Warszawie) i teraz będę ją wspierać w realizacji! Objaśnienia, tłumaczenia, ale myślę, że damy radę!
Szczegóły znajdziecie → Wyzwanie Kamili Rowińskiej
fot. pixabay