Po kilku godzinach walki ze sobą byłam o krok od słowa – koniec, dzisiejszy dzień spisuję na straty. Włączę serial, zrobię kawę, owinę się w kocyk i po prostu będę robić nic. Lubię takie dni, ale litości, nie dzisiaj! Podjęłam walkę.
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje.AkceptujCzytaj więcej