Kiedy słyszę o tym, że ktoś spełnia swoje marzenie, a do tego robi coś wartościowego dla innych – od razu chce się z Wami tym podzielić. Mocno wierzę w to, że miejsca, które powstają z pasji, mają dużą wartość. Dlatego chciałabym byście poznali mojego gościa – Jana Tuźnika i jego życiowy projekt – Klepisko.
Kierunek miasto
Uwielbiam podróże. Lubię te emocje – ekscytacja narasta od momentu podjęcia decyzji! Bardzo często jadę bez większego przygotowania. Zabieram ze sobą uśmiech i otwartość na nowe przygody. To taki zestaw obowiązkowy każdej mojej wyprawy. Co dzieję się dalej? Zależy od osób mi towarzyszących i charakteru wyjazdu.
O tym, że Facebook ma moc rażenia, nikogo nie trzeba przekonywać.
O tym, że coraz częściej ludzie najpierw poznają się w grupach na Facebooku, a dopiero później w realu – dowiedziałam się stosunkowo niedawno.
O tym, jak to jest, być aktywnym członkiem grupy, i usłyszeć od nowo poznanej osoby “znam Cię, przecież czytam Twojego bloga” – nowe doświadczenie – uczucie bezcenne!
Z odwagi i pasji do słowa – spotkanie z Weroniką Lewandowską
Wielkimi krokami zbliżają się Koziołki Poetyckie. Odliczam dni do warsztatów, nie mogę się doczekać slamu, który będę miała przyjemność poprowadzić już 29 maja podczas Festiwalu Miasto Poezji w Lublinie. Jednak największą radość czerpię z tego, że współtworzenie tego wydarzenia daje mi szansę na poznanie nowych, wartościowych, kreatywnych osób
Wrocław. Kolebka piosenki aktorskiej. Występ na tamtejszej scenie – marzenie wielu młodych artystów. Bycie na widowni – niezapomniane doświadczenie. Od wielu lat znajomi tak reklamowali mi Przegląd Piosenki Aktorskiej. W tym roku postanowiłam tam pojechać i sprawdzić czy mają rację.
Lubię czytać historie o spełnionych marzeniach. Dodają mi siły i sprawiają, że patrzę optymistycznie na moje mniejsze i większe plany. To dla mnie dowód na to, że jeśli myśl pociągnie za sobą działanie, może dużo zmienić w naszym życiu.
Muzyka, wino, klimatyczne miejsce to wyznaczniki spotkań, które odbywają się w ramach akcji Wino-Granie. Już od ponad dwóch lat scena gości w polskich miastach proponując muzyczną siestę z winem w tle.
Czy zdarza się Wam iść do kina, ot tak po prostu? Bo macie ochotę na chwilę oddechu? Bez zagłębienia się w treść filmu? U mnie to częsta praktyka, choć po kilku wpadkach jestem już bardziej ostrożna:)
Moje zainteresowanie klockami LEGO to niezaprzeczalna zasługa mojego chrześniaka. Od kilku lat konsekwentnie kupuję mu LEGO, bo wiem, że taki prezent jest zawsze strzałem w 10! Wraz z wiekiem zmieniały się tylko serie.
O tym, że Religa to ważne nazwisko, wiedziałam od dziecka. Kiedy pojawiał się w telewizji, rodzice tłumaczyli mi, że ten starszy Pan jako pierwszy w Polsce dokonał udanego przeszczepu serca. I tylko tyle o nim wiedziałam, aż do wczoraj, do obejrzenia filmu „Bogowie”.
Muzyka, taniec, śpiew – uwielbiam, bardzo lubię, lubię. Dokładnie w tej kolejności. Od dziecka wiedziałam, że mam w sobie pierwiastek artysty:) Na moje szczęście odkryłam w odpowiednim czasie, że wolę być odbiorcą, niż twórcą, a idealnie kiedy mogę kreować wydarzenia, uczestniczyć w nich, doświadczać, promować i wspierać młode talenty
Bardzo cenię sobie spotkania z ludźmi, którzy czegoś chcą od życia. Sztuką jest iść konsekwentnie obraną ścieżką, mistrzostwem – radość czerpać z podążania za swoimi pragnieniami, a geniuszem, napotykane problemy traktować jako wyzwania.