Inspirantka
  • Start
  • Spotkanie przy kawie
  • Kierunek miasto
  • Subiektywnie
  • Komunikacja
  • O mnie
  • Media
  • Współpraca
  • Konferansjerka

Inspirantka

  • Start
  • Spotkanie przy kawie
  • Kierunek miasto
  • Subiektywnie
  • Komunikacja
Kierunek miasto

106 minut z Lublinem

4 lutego 2015

Carte Blanche (16)Czy zdarza się Wam iść do kina ot tak po prostu? Bo macie ochotę na chwilę oddechu? Bez zagłębienia się w treść filmu? U mnie to częsta praktyka, choć po kilku wpadkach jestem już bardziej ostrożna:) Mój TOP 1 wśród takich wizyt kinowych to Mikołajki 2012!

Mikołajki – dzień jak co dzień? Zdecydowanie nie. Dla mnie to jeden z bardziej radosnych dni w roku. Lubię obdarowywać bliskich, a i sama chętnie przyjmuje upominki:) Na hasło mojej przyjaciółki: to co mikołajkowo do kina? Odpowiedziałam bez wahania: Jasne! To gdzie i o której? Jako, że miałyśmy taką niepisaną umowę, że ona chodzi ze mną do teatru bez pytania na co, ja jej bezgranicznie ufam w wyborze filmów. Aż do 6 grudnia 2012, kiedy wyszłam z kina ze łzami w oczach, totalnie zdołowana i wyjście na domówkę zamieniłam na ciepłe łóżko…

Tym razem słowem kluczem był Lublin. Usłyszałam, że w kinie grają Carte Blanche, którego akcja dzieje się w Lublinie. Nie myśląc wiele, napisałam do mojej przyjaciółki,  z którą mamy dużo wspomnień z tego miasta. Zgodziła się od razu. Każdy kto tam studiował i uważa, że to wymarzone miejsce na ten szalony, naukowy czas, lubi tam wracać.

Jeśli wierzycie w to, że są miejsca, które mają magiczny klimat i inspirują, to dla mnie jednym z takich punktów na mapie jest właśnie Lublin.

Wraz z bohaterem filmu przemierzałam lubelskie ulice, przespacerowałam się Starówką, sprawdzałam jak wygląda aktualnie budynek,  w którym mieściło się  moje pierwsze biuro. Zatęskniłam ponownie.

Zobaczyć Lublin z lotu ptaka, spojrzeć na dobrze znane ulice? Bezcenne.

A sam film? Hmmm obejrzyjcie, warto, historia oparta jest na zdarzeniach autentycznych. Główny bohater pracuje w jednym z lubelskich liceów, na końcu filmu będziecie mogli zobaczyć jego ‘sweet focie’ z Andrzejem Chyrą (który wciela się w jego postać w filmie).

Co wniosło w moje życie spędzone w kinie 106 minut?

– To co wydaje się logiczne i zdroworozsądkowe przegrywa z tym, co nam dyktuje serce.

– Nikt inny, tylko my sami wiemy najlepiej, co nadaje naszemu życiu sens.

– Jeśli mamy w sobie moc by walczyć, jesteśmy wstanie osiągnąć nawet to, co z pozoru wydaje się być niemożliwe.

Poruszająca historia. Warta poznania.

A Lublin? Zagrał dobrze, choć w rzeczywistości wypada jeszcze lepiej:)

fot. stopklatka.pl

106 minut z Lublinem was last modified: Luty 12th, 2015 by inspirantka
1 komentarz
0
Facebook Twitter Google + Pinterest
poprzedni wpis
Nie kupujcie kolejnych książek motywacyjnych…
następny wpis
Wysmakowane koncerty czyli Wino-Granie

Zobacz także

18 źródeł mocy

16 lutego 2016

Jak Cię słyszą, tak Cię widzą!

3 czerwca 2014

Kierunek Kopenhaga!

6 czerwca 2015

Danuta W. – kobieta, która kochała ponad...

23 sierpnia 2015

Łapiąc chwile i dźwięki czyli #36PPA

24 marca 2015

EKOCUDA na wyciągnięcie ręki!

17 listopada 2016

Tanie podróżowanie w wybornym towarzystwie

3 lutego 2014

Porozmawiajmy o zmysłach…

5 lutego 2017

Spotkania, które inspirują

30 sierpnia 2015

Z odwagi serca

23 lutego 2014
  • Jola

    W kinie byłam,bo zaprosiła mnie koleżanka. Film do końca był niespodzianką i muszę przyznać że sama pewnie bym go nie wybrała. Ale czasem warto zaufać:-) Bilans wieczoru bardzo pozytywny:-)
    a propos marzeń: nawet jesli dla innych są malo logiczne to warto je realizować!

Warto tam być

  1. Agata Czeremuszkin-Chrut – Like a Rolling Stone | Wystawa solowa

    Luty 22 @ 11:00 - Marzec 11 @ 16:00
  2. Cztery pory roku w ogrodach – cykl webinariów

    Marzec 3 @ 18:00 - 19:30
  3. Spotkanie z Radkiem Rakiem, laureatem Nagrody Literackiej NIKE

    Marzec 3 @ 18:00 - 19:30
  4. Jedwabny Szlak Uzbekistanu – od Taszkientu do Morza Aralskiego

    Marzec 4 @ 19:00 - 20:30
  5. Od stresu do szczęścia – wykład Izabeli Turowskiej-Lawskiej

    Marzec 4 @ 20:00 - 21:00

Zobacz wszystkie Wydarzenia

Patronaty

Czytam:

Bez nazwy1 Jak mądrze korzystać z czasu?

Bez nazwy1 Floating – na czym polega?

Bez nazwy1 Jak podążać za technologią i ...

Bez nazwy1 50 najbardziej kreatywnych ludzi w biznesie

Bez nazwy1 Jak zbudować społeczność na Instagramie

Inspirantka

Inspirantka

O blogu

Zapraszam Cię w podróż po fascynującej części świata. Wspólnie poznamy ciekawych ludzi, przeczytamy interesujące książki, wybierzemy się do teatru, weźmiemy udział w konferencjach.
Wezmę Cię ze sobą do miejsc, które znam, przedstawię Cię osobom, które podziwiam. Jednak równie chętnie poznam Ciebie i Twoje źródła inspiracji:)
Ten blog to miejsce wymiany treści, które wzmacniają i dają moc do życia na 100%, w zgodzie ze sobą, ze swoimi talentami i pragnieniami.

Najpopularniejsze posty

  • Jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie normalnie

    22 lutego 2015
  • Marzenia do spełnienia

    1 września 2014
  • Facebook
  • Instagram
  • Youtube
  • Bloglovin

@2020 - inspirantka.pl Wszystkie prawa zastrzeżone.

Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje.Akceptuj Czytaj więcej
Polityka Prywatności