Książka to dla mnie nie tylko treść, to przede wszystkim ciekawość genezy jej powstania.
Znając ten proces „od kuchni”, potrafię odczytać jej pełną wartość. Właśnie dlatego tak lubię rozmawiać z autorami, przeprowadzać z nimi wywiady. Dzięki temu potrafię „ująć” wyróżniki książek, a także zrozumieć, komu ich lektura może najbardziej pomóc. Krótko mówiąc, znajduję odpowiedź, komu taką lekturę mogę zarekomendować.
Spotkała mnie po raz kolejny przyjemność towarzyszenia powstawaniu książki – od momentu pomysłu po zaszczyt poprowadzenia oficjalnej premiery. I choć w czasie pandemii spotkanie autorskie – na żywo, w księgarni, z udziałem autorek – wydawało się być tylko marzeniem, dzięki dużemu zaangażowaniu kilku osób, stało się rzeczywistością. Wydarzeniem, które na długo pozostanie w mojej pamięci.
Mowa o książce „Trening wygrywania” Katarzyny Selwant i Pauliny Mechło.
Dlaczego ta książka jest dla mnie wyjątkowa?
– napisana jest przystępnym, zrozumiałym dla każdego językiem;
– pomoże ruszyć do przodu każdemu, bez względu na to, czy obrany cel jest mały, związany z codziennymi wyzwaniami, czy wielki – na poziomie mistrzowskim;
– forma jest bardzo atrakcyjna, znajdziemy w niej dialogi autorek, ich wskazówki, przykłady z ich codziennej pracy
z klientami, a także – wiele wyzwań dla naszego mózgu (ćwiczenia, kolorowanki);
– zbiera wiedzę ogólnorozwojową, którą można zdobyć, biorąc udział w kilku szkoleniach, a tu mamy jej syntezę
w najlepszym wydaniu;
– napisały ją kobiety, które są praktykami, każde z tych ćwiczeń sprawdziły w swojej codziennej pracy, spośród tysięcy dostępnych – wybrały najlepsze i dzielą się z nimi na łamach tej pozycji.
Dlaczego to nie jest kolejna motywacyjna książka?
To zasługa autorek: Katarzyny Selwant i Pauliny Mechło, które są mistrzyniami w swoich dziedzinach: Kasia
w psychologii sportu, Paulina w neurolingwistyce. Obie mają już na koncie bestsellerowe pozycje, a ich pierwsza wspólna książka to mistrzowskie połączenie ich wiedzy i doświadczenia. Przesłanie, jakie kierują do czytelnika jest widoczne w każdym zdaniu, na każdej stronie: drogi czytelniku, życzymy Ci dobrze.
Co ważne! Osobisty fundament życiowy autorek miał duży wpływ na wydźwięk tej książki. Stawiają na dobre życie –
w zgodzie ze sobą i swoimi wartościami. I ta książka ma także taki cel, przybliżenia czytelników do pełnego, jakościowego funkcjonowania w świecie. W czym to się przejawia? We wskazówkach umieszczonych na łamach książki:
* zamiast porównywać się do innych – mierz swoje osiągnięcia,
* zamiast bać się swojego rywala – zaprzyjaźnij się z nim.
Należy się Wam jedno sprostowanie – to nie książka, to zeszyt ćwiczeń. Zmusza do działania, zapisywania odpowiedzi, wniosków. Właśnie dlatego autorki mówią, że tej książki się nie czyta, z tą książką się wygrywa.
To był wyjątkowy wieczór, długo wyczekiwany, w kameralnym gronie, w przytulnej księgarni na warszawskim Żoliborzu. Niewątpliwym plusem był fakt, że spotkanie było transmitowane na żywo (bo jak wiadomo, spotkanie odbyło się bez udziału publiczności), a widzowie z całej Polski, i nie tylko, mogli siedząc w domu, w swoim ulubionym fotelu, poczuć panującą tego wieczoru atmosferę. Ci, którzy nie mogli być na żywo, w dogodnym momencie odtworzyli nagranie. Na ten moment ponad 3 tys. osób obejrzało relację!
Zapraszam także Ciebie – obejrzyj (tutaj) i zacznij wygrywać, każdego dnia, zaczynając od małych codziennych sukcesów.
Spotkanie odbyło się w Najlepszej Księgarni.
Dokumentację zdjęciową przygotowała Ewa Rykowska.
Książka powstała we współpracy dwóch marek wydawniczych onepress i sensus.
A książkę możecie kupić tutaj: „Trening wygrywania”.