Zazwyczaj to ja zapraszam ciekawych ludzi na kawę i zadaję im pytania. Pytam, wchodzę w ich świat, poznaję i przedstawiam ich historie moim czytelnikom. Tym razem było inaczej. Patrycja Załug, prowadząca program Liderki uśmiechu w Radiu Kolor zaprosiła mnie do swojego programu. Zadzwoniła do mnie i powiedziała Robisz tyle inspirujących rzeczy, że chciałabym byś opowiedziała o nich moim słuchaczom. Podziekowałam za zaproszenie. Zgodziłam się, a chwilę później pomyślałam: Hmmm, ale w sumie o czym ja mam opowiadać?. W głowie miałam pustkę. Na szczęście wywiad odbył się kilka dni później, miałam czas, by poukładać myśli.
Jak było? Każde pytanie było dla mnie nie lada wyzwaniem. Powoli odpowiadałam, rozkręcałam się i nagle miałam tysiąc myśli w głowie. Chciałam przekazać więcej i więcej…a tu zegarek wskazywał, że czas kończyć.
To cenne doświadczenie. Patrycja pytała o moją drogę do miejsca, w którym jestem teraz. Usłyszałam samą siebie, usłyszałam moją historię. I chociaż znałam ją dokładnie, możecie mi wierzyć lub nie, zaskoczyła mnie, ba! pozwoliła mi zrozumieć, że każdy etap mojego życia miał swój sens i tylko dzięki takiej kolejności zdarzeń, jestem tu gdzie jestem. Uświadomiła mi, że jestem konsekwentna w swoich działaniach i są pewne rzeczy niezmienne w moim życiu: inspirują mnie ludzie i podążam za swoimi marzeniami.
Po odsłuchaniu wywiadu po raz drugi, poczułam, że zmotywował mnie do dalszych działań. Pomyślałam: skoro tyle już dróg pokonałam to czas wejść na kolejną, która wpisze się w historię mojego życia. Bym zawsze mogła powiedzieć, że tam gdzie byłam, robiłam to co mogłam, by moje życie było moje:)
Dlaczego Wam o tym piszę? Żyjąc intensywnie czasami zapominamy jaką drogę pokonaliśmy, by stać się osobami, jakimi teraz jesteśmy. Czasami warto sobie o tym przypomnieć, wybaczyć sobie to co było złe, a docenić za to, co było dobre.
Jeśli chcecie się dowiedzieć kim jest Inspirantka – zapraszam do wysłuchania wywiadu.