Pamiętam pierwsze informacje jakie dotarły do mnie o tańcu West Coast Swing. Polak z USA, miłośnik tańca wraz z parą tancerzy z Warszawy, spotkali się i wspólnymi siłami zarażają miłością Polaków do WCS. Anie i Piotra Makowieckich poznałam, nadszedł czas na spotkanie ze Sławkiem Porowskim, entuzjastą WCS.
Od ponad 30 lat mieszkasz w USA, a brzmisz lepiej niż nie jeden pełno etatowy mieszkaniec Polski.
Tego pięknego języka się nie zapomina. Wiersze, fragmenty książek, które czytałem wieki temu – doskonale pamiętam. Ten język jest niezwykły i tylko w nim są szelesty, zbitki wyrazów które dla obcokrajowców są nie lada wyzwaniem, a dla mnie czystą muzyką:)
Pielęgnujesz ojczysty język, pomagasz także w rozwoju tańca West Coast Swing w Polsce. Mam wrażenie, że jesteś jedną nogą w Polsce jedną w USA.
W USA mieszkam, ale nigdy nie zapomniałem skąd pochodzę. Poza tym mam rodzinę w Polsce, którą często odwiedzam. A taniec? To moja pasja. 14 lat temu przez przypadek odkryłem ten styl. Spotykałem się wtedy z dziewczyną, która tak jak ja lubiła tańczyć. Taniec pochłonął nas bez reszty. Miłość minęła a fascynacja tańcem trwa nadal…
Z zawodu jesteś architektem. Po godzinach tańczysz i promujesz WCS.
Co Cię urzekło w tym tańcu?
Autentyczność jaką prezentuje. W tym tańcu tancerze są sobą. Rozmawiają ze sobą poprzez taniec i nie mają z góry określonych ról. Dla porównania tańcząc tango argentyńskie partner ma pełną kontrolę nad tym jak porusza się partnerka, w salsie rolą partnerki jest nadążanie za tym co robi partner, a WCS zostawia dla partnerki połowę przestrzeni zarówno fizycznej jak i interpretacyjnej. Mówiąc w skrócie: Ja jestem jej ramą a ona wypełnia tę ramę obrazem.
W czym tkwi sekret dobrze zatańczonego WCS?
Podczas nauki ważna jest przede wszystkim pokora wobec tańca. Pomimo tego, że tańczę już 14 lat, cały czas uczę się podstaw, podpatruję jak robią to najlepsi. Bo to właśnie podstawy są najważniejsze. Co jeszcze? Komunikacja tancerzy i interpretacja muzyki.
Jakie miejsce zajmuje WCS wśród innych tańców?
W moim odczuciu WCS jest alternatywą do tańców, które znamy. Sprowadza taniec z salonów do przestrzeni bliskiej każdemu z nas. Wzór jest prosty: ubrani w strój, w którym czujemy się sobą, tańczymy do muzyki, która jest nam bliska. Waga, wzrost nie ma tutaj znaczenie. Najlepszym partnerem z jakim można tańczyć WCS jest Jim Minty, który waży 130 kg!
Dla kogo jest ten taniec?
Odpowiem krótko: dla każdego. W WCS sukces osiągają nie ci którzy chcą blichtru, imponowania szybkością, liczbą wykonanych figur, lecz ci którzy potrafią w kilku figurach pokazać zrozumienie muzyki i swojego partnera. Ten taniec można porównać do rozmowy. Nie można z każdą napotkaną osobą na dany temat porozmawiać identyczny sposób. Każdy z rozmówców jest inny, każdy prowadzi rozmowę w inny sposób. I tak samo jest z WCS.
Od 14 lat należysz do środowiska WCS w USA. Jak funkcjonuje to środowisko w zestawieniu z Polską?
Widzę jedną, diametralną różnicę – w USA istnieje duże zrozumienie wspólnego interesu. Ludzie gromadzą się wokół wspólnej pasji, robią to z potrzeby serca. Cieszą się, z tego co robią i dzielą się tym z innymi. Na takiej zasadzie funkcjonuje społeczność WCS w USA. W Polsce jest kilka ośrodków, które uczą WCS, jednak brakuje tutaj łączności, chęci zrobienia czegoś wspólnie. Poza tym WCS można się tam uczyć w szkołach tańca lub/i u mistrzów podczas warsztatów grupowych.
To właśnie spotkanie miłośników tańca WCS z całej Polski w stolicy przyświeca Festiwal Warsaw Swing?
Powiem więcej. Mamy dwa główne przesłania. Pierwszy, to ten o którym wspomniałaś. Spotkanie w jednym miejscu nauczycieli, uczniów i miłośników WCS z całej Polski. A drugi to umożliwienie tancerzom z Polski spotkania z guru WCS z całego świata czyli nauka WCS od najlepszych. To bez wątpienia jest naszym dużym sukcesem: w pierwszym roku istnienia nasz festiwal, jako jeden z dziesięciu w Europie, otrzymał punktacje World Swing Dance Council. To wpływa na prestiż wydarzenia.
Festiwal zbliża się wielkimi krokami. Kto i w jaki sposób może wziąć w nim udział?
Chętni do udziału w Warsaw Swing powinni odwiedzić nasza stronę internetowa, www.warsawswing.com, gdzie są wszystkie informacje potrzebne do kupienia biletów.
Podsumowując: czołowa zasada WCS?
Przede wszystkim autentyczność. Nie ma tutaj miejsca na kłamstwo.
Warsaw Swing