Świat jest bardzo prosty.
Rządzi się stałymi, niezmiennymi prawami. Mówiąc, że jest niezrozumiały i skomplikowany zapominamy, że często to my sami takim go tworzymy.
Jest też wyjątkowy.
To umiejętność łączenia różnorodnych barw czyni go wyjątkowym. Trzeba tylko umieć to dostrzec.
Tym, co pozwala nam dostrzec wyjątkowość świata – jest wrażliwość.
Czynnikiem wprowadzającym element wyjątkowy w codzienność – jest sztuka.
Sztuka nie jedno ma imię.
Miłośnicy wysublimowanych doznań poszukują ich zarówno w muzyce jak i malarstwie. Inni swoją wrażliwość przejawiają w kuchni, tworząc nieoczywiste połączenia smakowe.
Co pozwala nam odkrywać nowe obszary świata?
Zawsze twierdziłam, że skoro jestem uzdolniona muzycznie, to sztuk plastycznych nie muszę rozumieć. Do czasu, kiedy zaczęłam regularnie odwiedzać galerie sztuki, wystawy. Obycie z nimi, oswojenie tej formy wyrazu sprawiło, że zaczęłam doceniać malarzy, ich obrazy, grafiki. Podobnie było ze smakiem. Kiedyś chętnie sięgałam po ulubiony zestaw dań. Od kilku lat uwielbiam eksperymentować w kuchni. Z tym większą ciekawością odwiedzam restauracje, poszukując nowych smaków.
Odwaga i ciekawość to zestaw niezbędny dla odkrywców 🙂
Jak rozpoznać restaurację, gdzie można smacznie zjeść, od miejsca, w którym ludzie spotykają się by wspólnie celebrować ważne chwile?
Dla mnie wspólnym mianownikiem ważnych punktów kulinarnych jest sztuka:
- sztuka serwowania dań
- sztuka zbadania potrzeb klienta
- sztuka aranżacji przestrzeni
- sztuka rozumienia smaku
Spotkanie, na które zostałam zaproszona, przykuło moją uwagę, ponieważ właśnie tam świat sztuki malarskiej spotkał się ze światem sztuki kulinarnej. Czy może być coś bardziej intrygującego? Wiedziałam, że tak jak malarz łączy kolory tworząc obrazy, tak kucharz dobiera składniki, by przygotowane danie było wyrazem jego poczucia smaku – tym razem mogłam to zobaczyć na żywo!
Restauracja WHY THAI food & wine w Warszawie powstała z zamiłowania do tajskich smaków jej właściciela – Michała Niemca. Mówiąc o historii miejsca, o serwowanych daniach dał do zrozumienia, że każdy nawet najdrobniejszy szczegół jest dopracowany. Jakość serwowanych dań potwierdzała jego słowa.
Przy jednym stole zasiedli miłośnicy kultury Tajlandii oraz znawcy sztuki kulinarnej. Wybitni artyści z Tajlandii stworzyli obraz inspirowany umami – tajemniczym i zachwycającym smakiem, który stanowi idealne połączenie składników. Kucharze zaś na naszych oczach mieszali je komponując dania. Ich celem było wydobyć aromat ze świeżych produktów poprzez ich łączenie. Co ważne – każde danie bazowało na świeżych składnikach, a produkty dostarczano drogą lotniczą bezpośrednio z Tajlandii i z innych krajów azjatyckich.
Sonia Bohosiewicz, aktorka, powiedziała mi kiedyś, że świat bez sztuki, piękna i emocji byłby dla niej nieznośny, a najważniejszym zadaniem rodziców jest nauczyć dzieci zachwytu. Jej słowa zostały ze mną. Mają moc. Dlatego moim zdaniem tak cenna jest umiejętność odnajdywania w codzienności tych wyjątkowych chwil, momentów, doznań i smaków, bo to właśnie one czynią go wyjątkowym.
Tym bardziej dziękuję za zaproszenie do Restauracji WHY THAI food & wine i możliwość poznania nowych smaków.