Chciałam napisać o marzeniach, a raczej o uczuciach, które im towarzyszą. Powiem więcej, chciałam ująć w słowa ten wyjątkowy moment, kiedy marzenia staje się rzeczywistością. Zadanie było dużo trudniejsze niż myślałam.
Inspiracje
Leniwy poranek. Moja ulubiona kawa i czekające na mnie gazety. Muzyka delikatnie rozbrzmiewa w tle. Choć doceniam dobrodziejstwa internetu, jeszcze bardziej lubię spotkania ze słowem drukowanym. W czasach nieograniczonego wyboru, z chęcią sięgam po wybrany zestaw artykułów.
Wyruszyłam sobie w świat zostawiając Was bez słowa. A że codzienność dostarczała mi wielu atrakcji i wymagała bym była obecna na 200%, żyłam maksymalnie offline. Nie będę opisywać co się działo, gdzie byłam, co robiłam, bo w sumie trzeba też mieć swoje małe tajemnice:)
O tym, że głos ma moc, przekonałam się dawno, dawno temu. Ale jak wiadomo samo odkrycie, to niewiele. Rozpoczęło się od tego, że prowadziłam spotkania jako konferansjerka.
Akcja Wino-Granie wychodzi z wysmakowanymi dźwiękami do publiczności, która lubi kameralne spotkania z dobrą muzyką przy lampce wina. Tworzy atmosferę wieczornego chilloutu, otacza dźwiękami, z którymi aż chce się zaprzyjaźnić.
Po tym, jak po raz pierwszy wspominałam Wam o nowej formie podróżowania, którą odkryłam – Bla-bla car, długo zastanawiałam się czy to coś dla mnie. Być może wielu z Wam, miało podobne przemyślenia.
Po kilku dniach intensywnej pracy, zrobiłam sobie wolne. Należało mi się. Zapomniałam o budziku. I konsekwentnie wrzuciłam na luz. Obudziłam się, zjadłam pyszne owocowe śniadanie i zadałam sobie pytanie: na co masz ochotę? Pojawiła się chęć wyżycia na parkiecie i wtedy bardzo nieśmiało pomyślałam o klubie fitness.
Dzień Kobiet, to jak co roku, jeden z ważniejszych dni w kalendarzu. Szczególnie w komercyjnym świecie:) Marki dwoją się i troją, by skierować oczy mężczyzn na swoją ofertę, przekonując, że…
Czasami tak wychodzi, że pomimo braku planu na wpis, rodzi się on pomiędzy myślami. Dokładnie tak było tym razem. Walentynkowy wieczór, pomiędzy ogromnym bukietem kwiatów i kolacją w greckiej restauracji,…
Rozmowa z Karolą szybko stoczyła się na tematy damsko – męskie. Chyba nie mogło być inaczej. Poplotkowałyśmy troszkę podsumowując: życie bez facetów byłoby nudne i smutne:) A budowanie relacji z mężczyzną z Włoch potrafi przynieść wiele niespodzianek
Karola zaprasza mnie do swojego mieszkania. Klimatycznie urządzona kawalerka, z przestrzenią dla gości, od progu daje wrażenie przytulności. Jak mówi, prowadzi otwarty dom i musi w nim być miejsce na stół, by wspólnie ze znajomymi spędzić czas.
Podróże. Można je lubić lub uwielbiać. Planować z dużym wyprzedzeniem lub wyruszać z dnia na dzień. Zabierać ze sobą grupę przyjaciół lub poznawać świat w swoim jednoosobowym towarzystwie. Możliwości jest wiele. Najważniejszy jest plan lub decyzja o jego braku:)