Typowy jesienny wieczór. Jeden z pierwszych tego roku. Do głosu dochodzi tęsknota za długim wieczorem na tarasie, huśtawką i grillowanymi smakołykami, muzyką ptaków i spokojem lasu.
-
-
Z nimi zawsze było wesoło. Spontaniczne wyjścia to był standard. Wystarczył jeden telefon, ok widzimy się za godzinę, i wyruszaliśmy przed siebie. Odwiedzaliśmy miejsca, do których sama nigdy bym nie dotarła: wystawy, wernisaże, projekcje filmowe, koncerty w miejscach, które nie istnieją na oficjalnej mapie imprez kulturalnych.
-
Informacja, że TVP 1 rezygnuje z Wieczorynki, mocno mnie zasmuciła. Sama nie rozumiałam skąd u mnie niezgoda na tę decyzję. Przecież nie zasiadam przed telewizorem regularnie o 19:00, nie oglądam bajek, a jednak ta wiadomość długo nie mogła mnie opuścić.
-
Piątkowy poranek. Jeszcze kilka godzin dzieli nas od weekendu. Rozpoczynamy dzień kawą z inspiracją. Na dzień dobry. By ostatni dzień przed weekendem minął przyjemnie, a duża dawka kreatywności pobudziła do…
-
Na to spotkanie czekałam długo. Katka pojawia się w Warszawie na chwilę, by zaraz wyruszyć w dalszą podróż, choć jak sama mówi, jeszcze nie zna nowego kierunku. Zapraszam na spotkanie z Katką.
-
Inspirantka.pl (wcześniej inspirantki.pl) patronuje akcji Wino – Granie od początku istnienia. Razem z organizatorami świętujemy 1 urodziny! O rozwoju akcji i planach na kolejne działania rozmawiam z Joanną Wojciechowską, współkoordynatorką akcji.
-
Pamiętam pierwsze informacje jakie dotarły do mnie o tańcu West Coast Swing. Polak z USA, miłośnik tańca wraz z parą tancerzy z Warszawy, spotkali się i wspólnymi siłami zarażają miłością Polaków do WCS. Anie i Piotra Makowieckich poznałam, nadszedł czas na spotkanie ze Sławkiem Porowskim, entuzjastą WCS.
-
Oni – Asia i Jarek – pomysłodawcy akcji społecznościowej Wino – Granie, w rozmowie z Dorotą Steligą zapraszają w podróż po winnicach całego świata przy dźwiękach wybornej muzyki. „Jak…
-
W rozmowie z Magdaleną Sztencel poznaję tajniki tańca w powietrzu. Wyrażać siebie w tańcu można na wiele sposobów. W zależności od oczekiwań, potrzeb i upodobań muzycznych, miłośnicy tej formy ekspresji…
-
Zaprosili mnie na 6 piętro. Wysoko. Podjęłam wyzwanie. Przyjęli mnie miło. Usiadłam i po chwili poczułam się jak u siebie. Wystrój miejsca to mieszanka moich wyobrażeń o przyszłym mieszkaniu z realnością. Taaak, mam duuuży telewizor, przez który wchodzą do mojego małego pokoju znani z wielkiego świata.
-
To już piąta odsłona Żurawi – Lubelskich Wyróżnień Kulturalnych. Wielu znaczących młodych otrzymało już tę nagrodę. Odbywa się kolejna edycja, kandydatów wciąż jest wielu…ponieważ Lublin to zagłębię ludzi z pasją.
-
Hmm… tak, to jest mój styl, bo coś z piosenki poetyckiej jednak przemycam – zwłaszcza teraz, kiedy skupiłam się prawie wyłącznie na projekcie Buscado. To jest elektronika, ale dość eksperymentalna i na pewno nie jest to mainstream. W piosence poetyckiej właśnie tego eksperymentu mi brakowało i od początku chciałam połączyć wyrazistą ekspresję z elektroniką.